Boguszowa - taki mój zapiecek

o wszystkim i o niczym

Z życia w Boguszowej, o ogrodzie, ziołach, serach, kozach i wielu innych rzeczach na wsi​

Goliat – ciekawa mieszanka

Niesamowity i piękny a zarazem trudny pies!Przedstawiam Wam Goliata: To najtrudniejszy a zarazem najwspanialszy pies jaki kiedykolwiek trafił w moje ręce. Przyjechał do mnie z Fundacji Pod Psim Aniołem – dzięki Kasi Pudo, która namówiła mnie na pracę z tym psem. Przyjechał z etykietą psa agresywnego, nieobliczalnego, dostawał spore dawki psychotropów – te już po […]

Sauron – wierny towarzysz

Po pożegnaniu Zefira – staruszka rottweilera adoptowanego z Fundacji Rottka, nie miałem najmniejszej chęci na kolejnego psa. Agnieszka z hodowli Lewirot przekonała mnie jednak do wzięcia szczeniaka po Gandalfie/ Przyjechałem do Białegostoku po małą kuleczkę pojawiło się koło mnie 60 kilo wspaniałego rottka. Jak to z jedynakami bywa, mimo posiadanej wiedzy o psach i ich […]

Benito – jemu się udało

Nie miałem na to co prawda ochoty, bo brakuje mi już czasu na pracę z psami, ale z racji tzw „powagi sytuacji” przyjąłem kolejnego psa do oceny i ewentualnej naprawy. W tej chwili Benito ma już nowy dom – po odejściu Saurona i Aslana w końcu jedna dobra wiadomość. Pod koniec stycznia, dzięki wysiłkom pani […]

Rambo – niezniszczalny rottweiler

Rambo przybył po odejściu Goliata – tutaj wyrazy uznania za postawę weterynarza, który generalnie miał zlecenie uśpienia psa ze względu na jego agresję. Z dotychczasowym właścicielem uzgodniłem zrzeczenie się psa i zabrałem Rambo do siebie do kojca. Początki były takie sobie – dobrze wiedział jak używać zębów i po co je ma. Po odejściu Saurona […]